2025-06-15

stacjakultury-pl

Kultura, recenzja, zapowiedzi, ciekawostki

Eon recenzja książki

3 min read

Po pierwszych stronach byłem trochę zawiedziony. Nie lubię szerzyć stereotypów, lecz tutaj nie da się tego ominąć, bo stereotyp jest nieodzowną częścią świata Niebiańskich Smoków.

Po kilku rozdziałach nie trudno zgadnąć, że tę książkę napisała feministka. Przedstawiony świat obserwujemy więc przez kobiece oko Goodman. Bohaterem książki jest Eon, adept na ucznia Lorda Smocze Oko, przygotowujący się do ceremonii, w której smok ascendent, zgodnie z rokiem kalendarzowym ma wybrać swojego nowego „partnera”. Jest tylko jeden problem, Eon to tak naprawdę Eona. Dziewczyna, która wraz ze swoim mistrzem ukrywa swoją płeć, dlatego, że w świecie powieści kobiety nie mają prawa do zasiadania na żadnych państwowych stanowiskach, krótko mówiąc – to nie mają żadnych praw. Gdyby ktoś się dowiedział, że Eon to kobieta, zostałaby stracona na miejscu przez straż imperialną. Początek książki i jej świat idealnie opisuje cytat:

Kobietom nie przysługuje miejsce w świecie smoczej magii. W powszechnym mniemaniu wprowadzają pierwiastek zepsucia do rzemiosła lorda Smocze Oko, nie posiadają też fizycznej siły i żelaznej woli, niezbędnej do zjednoczenia się ze smokiem. Uważa się, że niewieście oko, zbyt często zapatrzone w siebie, nie potrafi ogarnąć natury świata energii

Na początku książki zastanawiałem się, czy czytam scenariusz do Mulan’a w którego wrzucono 12 smoków i kultury wschodu. Trochę Japonii, trochę Chin, co razem tworzy przedziwną mieszankę.

Fabuła jest bardzo przewidywalna i schematyczna. Akcja oraz emocje w książce budzą się dopiero od połowy książki, problem w tym, że książka ma 700 stron, więc trzeba troszkę poczekać na rozwój wydarzeń. Momentami akcja, która rozgrywa się w książce jest naprawdę dobra, lecz nie jest jej dużo. Od 400 strony książka zaczęła robić się ciekawa, przez co czytało się ją o wiele lepiej. W książce przeciwnikiem „nas” jest Lord Ido, obecny Lord Szczurzego Smoka. Nasz przeciwnik radzi sobie bardzo dobrze, notorycznie spiskując przeciw Eonie i jej mistrzowi. Powieść zrobiła się naprawdę ciekawa, aż do momentu, gdy znów między wiersze został wpleciony motyw delikatnej kobiety, poruszającej serce złego mężczyzny i zmieniającej go na lepsze. Dramat.

Powieść jako całość, wbrew moim osądom, jest przystępna i dobrze się czyta. Jest kilka rewelacyjnych momentów, takich, w których naprawdę pochłania się kartkę za kartką. Jednym z takich momentów następuję po złapaniu Lady Jill i jej dziecka, młodego księcia. Trzeba autorce przyznać jedno, opisy architektury, struktur społeczeństwa oraz całego świata są rewelacyjne. Czytając książkę można z łatwością sobie wyobrazić wszystko, co jest opisywane.

Reasumując, jest to słaba powieść pod względem fabuły. Schematyczność nie jest naszym przyjacielem. Autorka nadrabia to swoimi umiejętnościami pisania, przez co książkę czyta się naprawdę dobrze. Wykorzystanie folkloru azjatyckiego również popieram. Udało się autorce stworzyć świat pełen barw, w którym nasza wyobraźnia może znaleźć azyl w każdym momencie. Powieść ma ogromny potencjał, trzeba go tylko wykorzystać. Nie wiemy jeszcze, jak będzie wyglądał kolejny tom, możemy się jedynie domyślać. Mam jednak nadzieję, że nie domyślimy się za dużo.



Autor:
Alison Goodman
Tytuł: Eon, Powrót Lustrzanego Smoka
Tytuł oryginalny: Eon, The Two Pearls of Wisdom
Wydawnictwo: TELBIT
Data wydania: luty 2010
Kategoria: Fantastyka
Liczba stron: 676
Oprawa: Miękka
Cena: 33.90

Marcin Dobrowolski

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Copyright © All rights reserved. | Newsphere by AF themes.